pisanieprac.club opnie

Piszę już ten post na którymś z kolei forum, z każdego poprzedniego jest usuwane. Znacie pisanieprac.club? Nie? No to pozwólcie, że przedstawię Wam ich ze swojej perspektywy ku przestrodze i racjonalnemu myśleniu. Czas oddania pracy mgr zbliżał się bardzo szybko, a ja nie miałam jej nawet zaczętej. Dwa dni przed dniem, w którym miałam wysłać promotorce plan i bibliografię zgłosiłam się do rzeczonej firmy z prośbą o pomoc. Chcieli ode mnie kasę na całość z góry, ale coś mnie tknęło i poprosiłam tylko o plan, wstęp i bibliografię. Wysłałam im wytyczne i puściłam przelew. Obiecałam, że jeśli promotorka zaakceptuje plan to wrócę do nich, by napisali dla mnie resztę. Zamówioną pracę, a raczej jej część otrzymałam, ale... ale nie była zupełnie zgodna z moimi wytycznymi. Pisanie prac club zawarło w niej literaturę, która ma po ponad 10 lat, mimo mojej prośby o to, by nie było starszej literatury niż 5 lat (zalecenie uczelni, a raczej wymóg). Co do samego planu, to nie było w nim konkretów i podpunktów, wyglądał jakby był pisany dosłownie na kolanie Nie zdecydowałam się na to, by pisali dla mnie dalej pracę, ale uparcie do mnie dzwonią i dopytują co z dalszą współpracą. Poprosiłam ich o korektę, zgodzili się ją zrobić, ale czekam już 2 tygodnie, przez ten czas sama zrobiłam plan biblio i wstęp. Firma z rzetelnością nie ma za wiele wspólnego

oj dobrze znam pisanieprac.club, miałem sytuację podobną do Twojej, ale chodziło o artykuł do publikacji. Obiecywali złote góry, że nawet załatwią mi czasopismo, które opublikuje artykuł, a napisali go w taki sposób, że nawet "Świerszczyk" nie chciałby tego wziąć, bo za niski poziom. Totalna masakra. Kasę wiedzą, jak brać, ale nic od siebie nie dają. Za to pisanieprac.club ma perfekcyjnie opanowane mydlenie oczu klientom...

a co jeśli oni nie potrafią czytać i wszystko robią tak, jak im się to po prostu podoba? Kasa wzięta, coś tam do klienta wysłane, rachunek się zgadza...

a wy macie czelność jeszcze się czepiać biednej firmy w dobie kryzysu